Dziwny jest ten świat czyli komparatystyka na UJ

daria · Wysłany: Śro 20:38, 14 Mar 2007 Temat postu: górki

Pojawił się pomysł, żebym zorganizować weekendowy wypad w górki. Część osób było przy narodzinach tej chlubnej idei, ale jakoś nikt nie kwapi się do organizowania czegokolwiek, czy to oznacza porzucenie pomysłu?..
Jeśli chodzi o termin, to była mowa o 31.03-1.04., co się tyczy miejsca, to albo ja mogę coś w moich okolicach wynaleźć (Beskid Żywiecki), albo ktoś wspominał Zakopane, ale to chyba by trzeba było Gosię pomęczyć o jakieś pomysły:) No a koszty to przejazd pociągiem i nocleg w schronisku (zwykle w granicach 20-30zł).
To jak? Kto by był chętny?:)

aga · Wysłany: Śro 22:00, 14 Mar 2007 Temat postu:

Ja sie pisze na taki wyjazd Smile

Termin raczej też mi pasuje. Co chodzi o miejsce, to akurat mi wszystko jedno. Mam nadzieje, że tym razem wspólny wyjazd dojdzie do skutku Smile

Monika · Wysłany: Czw 9:07, 15 Mar 2007 Temat postu:

Spoko, ja też jestem chętna;D

Natal · Gość

Ja być za, jako to już stwierdziłam. Trzeba by przy okazji jakiegoś przypadkowego spotkania na uczelni (lub nie przypadkowego lub nie na uczelni) ustalić konkretnie gdzie jedziemy, potem zorientować się w cenach (przejazdz, nocleg itp.)... może gdzieś by było taniej niż w schronisku, choć sama nie wiem... Dario, skoro się już zadeklarowałaś to może popytaj jak będziesz mogła i obaczym. Nawiasem mówiąc: uważam wyjście na Babią za dobry pomysł.
Pozdrawiam

daria · Wysłany: Czw 22:34, 15 Mar 2007 Temat postu:

Jest nas 4, czyli sporo, a na pewno jeszcze się ktoś znajdzie, popytajcie może, bo na pewno nie wszyscy zerkają na forum, choć znowu wycieczki szkolnej też nie musimy urządzać. W każdym razie samowolnie, acz z wielką radością ogłaszam, że jedziemy na pewno;) Jadę na ten weekend do domku, tam mam masę map, to wymyślę jakąś trasę w okolicach, które znam. Jeśli chodzi o cenę, to na razie mogę powiedzieć tak orientacyjnie, że przejazd w jedną stronę pociągiem (bezpośredni, trochę ponad 3h się jedzie, wyjazd o barbarzyńskiej porze) do Węgierskiej Górki kosztuje ok. 13 zł.
Ale może jednak to Zakopane? Gosiu, Gosiu, jesteś tam gdzieś? Bo coś Cię na zajęciach nie widać, to masz dużo zaległości towarzyskich do nadrabiania:) Może wybierzesz się z nami i może znasz jakieś ciekawe miejsce w Twoich okolicach?

Obiecuję odezwać się po weekendzie z jakimś pomysłem co do trasy, liczę też na Waszą pomysłowość, dziołszki moje drogie... I agitujcie na Wydziale, agitujcie!;)

mycha · Wysłany: Pią 4:29, 16 Mar 2007 Temat postu:

Ja nawet postow ostatnio, Dario, nie czytam, tylko wywalam te porno smieci - taka ma dola... A na zajecia chodze calkiem znosnie, po prostu sie mijamy Smile

No widze, ze masowa integracja z ta wycieczka Very Happy

Zapraszam do Zakopanego! Moge zaproponowac umieszczenie Was u mojej cioci, ktora wynajmuje kwatery (mysle, ze w granicach 20-25 zl za dobe, chyba ze bylaby wieksza grupa). Musialabym jednak wiedziec dokladnie ile osob, na ile dni i niestety wymusic od Was zadatek pieniezny. Jak tylko bedziecie zdecydowane, to jestem do uslug... buzka! A bilet autobusowy do Zako to 10-13 zl (pks badz prywatna linia). A! Moge sie rowniez zapytac mojego wspollokatora, ktorego rodzice wynajmuja caly dom w pieknym miejscu (przede wszystkim wlasnie grupom) na Cyrhli, z tym ze to juz nie jest w centrum, ale widoki przepiekne - zalezy na co macie ochote...
w razie czego link do ich stronki:
[link widoczny dla zalogowanych]

daria · Wysłany: Sob 17:00, 17 Mar 2007 Temat postu:

Dzięki, Gosiu! Ale nie napisałaś, czy wybierzesz się z nami, mam nadzieję, że dlatego nie piszesz, że to oczywiste!:)
Ja przyznam, że wolałabym Zakopane, zajrzałam pod ten adres, miejsce wygląda wspaniale:)
Ale, zgodnie z obietnicą, moja propozycja co do trasy:

1) można pojechać do Zwardonia, wyjść na Wielką Raczę i tam nocować; z tego, co kojarzę, trasa jest całkiem przyjemna, wyjście powinno zająć koło 5h, choć wiadomo - im nas więcej, tym pewnie będzie dłużej trwało. Na szczycie jest wieża widokowa i masa przystojnych wojskowych, bo to tuż przy granicy;) Jedyny minus to to, że raczej trzyba wracać tą samą trasą, tzn. można zejść np. do Rycerki (1-1,5h), ale tam trzeba by było dorwać jakiś busik, żeby dostać się na jakąś stację PKP, a to będzie niedziela... Więc raczej zejście znów do Zwardonia, ok. 4h.

Dojazd: 6:50 pociąg z Krakowa do Zwardonia, bezpośredni, 4h12min, cena: 13,65zł.
Cena noclegu (znalezione w Internecie, więc tak na pewno to raczej przy rezerwacji można się zorientować): pokój 1-4 os - 25zł/nocleg, pokój wieloosobowy (6 lub 8) - 20zł.
Powrót: 17:30, w Krakowie jesteśmy o 21:48, reszta - jak wyżej.

2) można pojechać do Rajczy, stamtąd iść przez Halę Redykalną na Halę Lipowską (albo Halę Rysiankę, są tam dwa schroniska w odległości ok. 1km od siebie, osobiście wolę Rysiankę). Wyjście powinno również zająć ok. 5h. Zejść możemy dla odmiany do Milówki (hehe, jeśli ktoś bardzo by chciał, można i dom Golców obejrzeć;).

Dojazd: pociąg bezposredni z Krakowa o 6:50, jesteśmy w Węgierskiej Górce o 10:09, cena: 12,95.
Cena noclegu: 30zł (pokój 2os.), 28zł (pokój 3os.), 25zł (pokój 4-8os.).
Powrót: bezpośredni pociąg z Milówki o 18:06, w Krakowie jesteśmy o 21:48.

To tyle, musimy chyba zdecydować się co do miejsca i jakoś ustalić, ile osób jedzie, bo trzeba zarezerwować miejsca. Popytajcie się, kto jeszcze jedzie i napiszcie, gdzie wolicie się wybrać, czas już coś zdecydować!

Pozdrowienia z Wilkowic! (a, nie napisałam, że dodatkową atrakcją jest przemknięcie pociągiem przez moją uroczą miejscowość;))

aga · Wysłany: Nie 21:39, 18 Mar 2007 Temat postu:

Z tego co widzę, to ceny są bardzo porównywalne, więc pozostaje najgorsze, czyli decyzja gdzie jechać. W sumie Zakopane...tam większość chyba była, ale z drugiej strony nigdy tam nie byłam o tej porze roku Smile

Ale ten dom Golców..... Wink

Monique · Wysłany: Wto 1:02, 20 Mar 2007 Temat postu:

Ja też bym się chętnie z Wami wybrała (jeśli mogę). I tak jak Aga wolę nie-Zakopane (jeśli się Gosia nie obrazi...)

paula · Wysłany: Wto 10:14, 20 Mar 2007 Temat postu:

na weekend 31 III-1 IV dawno temu zapowiedzial mi sie gosc. probowalam z gosciem pertraktowac i zabrac go ze soba w gory ale gosc zdecydowanie opowiada sie za krakowem bowiem rzadko tu bywa. pozostaje mi uszanowac te decyzje.
mam nadzieje ze uda mi sie z Wami wybrac nastepnym razem.
have fun

daria · Wysłany: Pią 21:50, 23 Mar 2007 Temat postu:

Ech, no i nic nie da się z Wami ustalić, babeczki moje drogie;) Ogólnie wygląda to tak, że jestem jedyną chyba zwolenniczką Zakopanego, więc rozumiem, że jedziemy w moje okolice. Dopytałam się jeszcze rodziny o trasę i została nam polecona jednak Rysianka, nie Racza, bo trasa jest nieco łatwiejsza, a ja się boję, żeby nasza wyprawa nie przekształciła się w zapasy w błocie. Wygląda na to, że jestem jedyną osobą, która zna te okolice i wie, czym się różnią te górki, więc pozwalam sobie zdecydować za wszystkich:)
Tylko warto by było zarezerwować nocleg, a do tego trzeba wiedzieć, ile osób jedzie!!! Także proszę jeszcze raz o jakąś deklarację, tak już na 100%. Kultura obrazkowa rządzi się swoimi prawami, więc dla niezdecydowanych: [link widoczny dla zalogowanych]
Informacja dla Ani G.;): jeśli chciałabyś się zorientować co do możliwości wzięcia rachunku, to można zadzwonić: 0 503 037 979, (33) 861 - 23 - 49, choć myślę, że nie powinno być z tym problemu. Albo mogę spytać, jak będę dzwonić, żeby zarezerwować nam miejsce.

aga · Wysłany: Sob 10:43, 24 Mar 2007 Temat postu:

Dario moja kochana nie chcę Cie dobijać emocjonalnie, ale z tego co ja się orientuje, to jednak większość woli do Zakopanego (na wypadek, gdyby padał deszcz), więc radzę poczekać z rezerwacją.

daria · Wysłany: Sob 12:06, 24 Mar 2007 Temat postu:

Ech, no to jednak dobiłaś:( To ja się zrzekam jakiejkolwiek odpowiedzialności za organizację, zadanie mnie przerosło. Ja mogę się dostosować do wybranego miejsca, choć osobiście wolałabym Zakopane. Natomiast kłopot taki, że w górach raczej tłoku nie będzie, w Zakopanem może już być, więc rezerwacja by się przydała...
Także zmieniam moją rolę i czuję się zwolniona z odpowiedzialności za organizowanie czegokolwiek;] I spokojnie poczekam na informację, co ustalicie i dokąd jedziemy:)